Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone / Всё красное
— Bardzo ciemnoszare, nawet marengo. Samochodowe, takie z dziurą na grzbiecie i z małymi dziurkami dookoła. Z grubymi szwami, szytymi czarną nitką, z bardzo krótkim mankietem, zapięte na czarne guziczki. W razie potrzeby mogę rozpoznać guziczki.
— O rany, genialne! — westchnął z zachwytem Paweł.
— Jakim cudem tak je zapamiętałaś? — zdziwiła się Alicja.
— W ogóle nie widziałam nic innego. Miałam wrażenie, że wjeżdżają na mnie rękawiczki i utkwiły mi w oczach. Cały czas je widzę. Obie ręce trzymał z lewej strony kierownicy. Jeśli koniecznie wam na tym zależy, mogę złożyć zeznania.
— Pan Muldgaard (пан Мульгор)! — krzyknęła Alicja (крикнула Алиция) i zerwała się z miejsca (и сорвалась с места). — Niech tu natychmiast przyjeżdża (пусть он немедленно приезжает сюда)!…
Dopiero po odjeździe pana Muldgaarda (только после отъезда пана Мульгора), który przybył w pół godziny (который прибыл через полчаса) w towarzystwie dwóch specjalistów (в обществе двух специалистов), zebrał informacje (собрал информацию/сведения), obejrzał miejsce wypadku (осмотрел место происшествия), wydedukował rodzaj uszkodzeń na samochodzie (сделал заключение о типе повреждения на автомобиле), pokiwał głową i odjechał (покивал головой и уехал), przypomniałyśmy sobie o paczce Herberta (мы вспомнили о пакете Герберта).
— Zostawił ją w biurze (он оставил = забыл его в офисе) — powiedziała Alicja beznadziejnie (безнадежно сказала Алиция). — Zabrał z samochodu (он забрал /его/ из машины), który zabrała żona (которую забрала жена), i zostawił w biurze (и оставил в офисе), a ja się z nim spotkałam u adwokata (а я с ним встретилась у адвоката). Nie chciało mi się jeszcze potem (мне не хотелось потом еще) jechać do jego biura (ехать в его офис), zwłaszcza, że on się śpieszył (тем более, что он торопился). Umówiłam się (я договорилась), że mi jutro podrzuci (что он мне /его/ завтра подбросит).
— Pan Muldgaard! — krzyknęła Alicja i zerwała się z miejsca. — Niech tu natychmiast przyjeżdża!…
Dopiero po odjeździe pana Muldgaarda, który przybył w pół godziny w towarzystwie dwóch specjalistów, zebrał informacje, obejrzał miejsce wypadku, wydedukował rodzaj uszkodzeń na samochodzie, pokiwał głową i odjechał, przypomniałyśmy sobie o paczce Herberta.
— Zostawił ją w biurze — powiedziała Alicja beznadziejnie. — Zabrał z samochodu, który zabrała żona, i zostawił w biurze, a ja się z nim spotkałam u adwokata. Nie chciało mi się jeszcze potem jechać do jego biura, zwłaszcza, że on się śpieszył. Umówiłam się, że mi jutro podrzuci.
— Ja do was nie mam zdrowia (у меня на вас здоровья не хватает = сил моих больше нет) — stwierdziła Zosia ponuro (мрачно сказала Зося) i nagle odwróciła się do Pawła (и тут же повернулась к Павлу). — Dlaczego krzyknąłeś przez okno (почему ты крикнул через окно), że Alicja idzie (что идет Алиция)?
— No jak to (ну, как это), przez ten kapelusz (из-за этой шляпы) — odparł (ответил он), nieco wystraszony (слегка напуганный), bo Zosia zadała mu pytanie (поскольку Зося задала ему вопрос) wręcz napastliwie (просто агрессивно). — Wczoraj (вчера), jak szedłem spać (как/когда я шел спать), zostało uzgodnione (было согласовано = мы договорились), że go będzie nosić (что она ее будет носить). W ogóle nie mogłem zrozumieć w pierwszej chwili (я вообще не мог понять в первый момент = сразу), dlaczego ta ofiara to nie Alicja (почему эта жертва — не Алиция), tylko Elżbieta (только/а Эльжбета). Byłem pewien (я был уверен) …
— Morderca też był pewien (убийца тоже был уверен) — mruknęła Alicja (пробормотала Алиция) z nietaktowną satysfakcją (с бестактным удовольствием).
— Ja do was nie mam zdrowia — stwierdziła Zosia ponuro i nagle odwróciła się do Pawła. — Dlaczego krzyknąłeś przez okno, że Alicja idzie?
— No jak to, przez ten kapelusz — odparł, nieco wystraszony, bo Zosia zadała mu pytanie wręcz napastliwie. — Wczoraj, jak szedłem spać, zostało uzgodnione, że go będzie nosić. W ogóle nie mogłem zrozumieć w pierwszej chwili, dlaczego ta ofiara to nie Alicja, tylko Elżbieta. Byłem pewien…
— Morderca też był pewien — mruknęła Alicja z nietaktowną satysfakcją.
Elżbieta czuła się nieco rozbita (Эльжбета чувствовала себя разбитой). Chodzić wprawdzie mogła (правда, ходить она могла), ale z największym trudem (но с огромным трудом), zdecydowała się więc zostać na noc (поэтому она решила остаться на ночь = переночевать). Problem (проблема), gdzie ją położyć (где/куда ее положить), żeby nie narazić na następny zamach (чтобы не подвергнуть очередному покушению), zajął nam resztę czasu (занял у нас все оставшееся время). Prawdopodobnie (вероятно) zgłupiałyśmy już z tego wszystkiego do reszty (от этого всего мы уже окончательно поглупели/одурели), bo wiadomo było przecież (ведь было известно), że zbrodniarz posiedzi spokojnie (что преступник посидит = будет сидеть спокойно), dopóki się nie przekona (пока не убедится), że znów trafił kogoś niewłaściwego (что снова угодил в кого-то не того). Ulokowaliśmy ją w końcu (в итоге, мы разместили ее) w pokoju po Włodziu, Marianne, Agnieszce i Bobusiu (в комнате после Влодека, Марианн, Агнешки и Бобуся), na łóżku Alicji zostawiłyśmy kukłę (на кровати Алиции оставили куклу), Alicja zaś przygotowała sobie posłanie na kanapie (Алиция же приготовила себе постель на диване). Pozamykałyśmy starannie wszystkie drzwi i okna (мы старательно закрыли все двери и окна) i uznałyśmy (и согласились), że powinno być bezpiecznie (что должно быть безопасно).
Elżbieta czuła się nieco rozbita. Chodzić wprawdzie mogła, ale z największym trudem, zdecydowała się więc zostać na noc. Problem, gdzie ją położyć, żeby nie narazić na następny zamach, zajął nam resztę czasu. Prawdopodobnie zgłupiałyśmy już z tego wszystkiego do reszty, bo wiadomo było przecież, że zbrodniarz posiedzi spokojnie, dopóki się nie przekona, że znów trafił kogoś niewłaściwego. Ulokowaliśmy ją w końcu w pokoju po Włodziu, Marianne, Agnieszce i Bobusiu, na łóżku Alicji zostawiłyśmy kukłę, Alicja zaś przygotowała sobie posłanie na kanapie. Pozamykałyśmy starannie wszystkie drzwi i okna i uznałyśmy, że powinno być bezpiecznie.
Umyłam się (я умылась), jak zwykle (как обычно), ostatnia (последняя), pogasiłam światła (выключила свет) i zamierzałam iść spać (и собиралась идти спать), ale po krótkim namyśle (но после короткого = недолгого раздумья) zdecydowałam się zrobić sobie (решила сделать себе) jeszcze trochę herbaty (еще немного чая). Od emocji zaschło mi w gardle (от эмоций у меня пересохло в горле). Zasunęłam zasłonę (я задвинула шторку), żeby światłem nie obudzić Alicji (чтобы светом не разбудить Алицию), która już pochrapywała (которая уже похрапывала), i sięgnęłam ręką do kontaktu (и протянула руку к выключателю). Sięgnęłam od góry (я протянула сверху), macając po ścianie (нащупывая по стене), i trafiłam prosto w przymocowany nad kuchnią (и попала прямо в прикрепленную над кухней) słój z solą (банку с солью). Okropnie nie lubię wkładać ręki do soli (я ужасно не люблю засовывать руку в соль), bo mi włazi za paznokcie (потому что /она/ влезает мне под ногти), wzdrygnęłam się zatem (поэтому я содрогнулась) i wyszarpnęłam ją nieco zbyt gwałtownie (и вырвала = вытащила ее немного резко = резковато). Słój wyskoczył z podstawki (банка соскочила с подставки) i runął na kuchnię (и полетела на плиту), a z niej na podłogę (а с нее — на пол), zrzucając przy okazji patelnię (сбрасывая = зацепив за собою сковороду; okazja — случай).
Umyłam się, jak zwykle, ostatnia, pogasiłam światła i zamierzałam iść spać, ale po krótkim namyśle zdecydowałam się zrobić sobie jeszcze trochę herbaty. Od emocji zaschło mi w gardle. Zasunęłam zasłonę, żeby światłem nie obudzić Alicji, która już pochrapywała, i sięgnęłam ręką do kontaktu. Sięgnęłam od góry, macając po ścianie, i trafiłam prosto w przymocowany nad kuchnią słój z solą. Okropnie nie lubię wkładać ręki do soli, bo mi włazi za paznokcie, wzdrygnęłam się zatem i wyszarpnęłam ją nieco zbyt gwałtownie. Słój wyskoczył z podstawki i runął na kuchnię, a z niej na podłogę, zrzucając przy okazji patelnię.
W pięć sekund później (пятью секундами позднее = через пять секунд) w kuchni byli wszyscy (на кухне были все), z wyjątkiem Elżbiety (за исключением Эльжбеты). Zosia i Paweł wypadli z korytarzyka (Зося и Павел выскочили из коридорчика). Alicja zaplątała się w zasłonę (Алиция запуталось в шторке). Nie mając już przeszkody w postaci soli (не имея уже помехи = устранив помеху в виде соли), znalazłam kontakt (я нашла переключатель) i zapaliłam światło (и включила свет).
— Boże, miej litość (Боже, сжалься) …! — jęknęła Zosia (простонала Зося), chwytając się za głowę (хватаясь за голову) i gnąc się jak złamana lilia (и сгибаясь, как сломанная лилия; giąć się — сгибаться, склоняться) nad blatem kuchennym (над печкой). — Co robisz (что ты делаешь) …?!
— Czy ty chcesz nas do reszty wykończyć (ты хочешь нас окончательно прикончить)? — spytała Alicja złowieszczo (зловеще спросила Алиция). — Co, do cholery, wyprawiasz (что, к черту, ты тут вытворяешь)?!
— Nic, rany boskie (ничего, ради Бога), chciałam sobie wziąć herbaty (я хотела себе взять чая) — odparłam ze skruchą (ответила я с раскаянием). — Idźcie do diabła (идите к черту), sama tu posprzątam (я сама тут приберу). Kretyńskie miejsce na sól (дурацкое место для соли).
W pięć sekund później w kuchni byli wszyscy, z wyjątkiem Elżbiety. Zosia i Paweł wypadli z korytarzyka. Alicja zaplątała się w zasłonę. Nie mając już przeszkody w postaci soli, znalazłam kontakt i zapaliłam światło.
— Boże, miej litość…! — jęknęła Zosia, chwytając się za głowę i gnąc się jak złamana lilia nad blatem kuchennym. — Co robisz…?!
— Czy ty chcesz nas do reszty wykończyć? — spytała Alicja złowieszczo. — Co, do cholery, wyprawiasz?!
— Nic, rany boskie, chciałam sobie wziąć herbaty — odparłam ze skruchą. — Idźcie do diabła, sama tu posprzątam. Kretyńskie miejsce na sól.
Zmiotłam sól (я смела соль), posprzątałam (прибралась), nalałam sobie herbaty (налила себе чая) i na palcach udałam się do atelier (и на пальцах = на цыпочках направилась в ателье), sprawdzając po drodze (по пути проверяя), czy Alicja i Elżbieta oddychają (дышат ли Алиция и Эльжбета). Oddychały (они дышали), wszystko było w porządku (все было в порядке).