Максим Дзевенис - Польские сказки
– Bądź spokojny, młody człecze! jeśli dzieci mi obronisz, na złotej skryte jabłoni, wyniosę cię wnet na ziemię. Bo czarownik, co tu drugi tę krainę zamieszkuje, zawsze dzieci mi wyjada. Próżno kryłem je pod ziemię, próżno w zamku murowanym! Teraz trzymam je na drzewie; skryj się z mieczem w tej jabłoni, o północy przyjdzie zbrodzień.
Młodzieniec wdarł się na drzewo (юноша влез на дерево), złotych jabłek narwał sobie (нарвал себе золотых яблок) i miał sytą z nich wieczerzę (и имел = получил из них сытный ужин; syty – сытый; сытный; wieczerza – уст. ужин).
O północy wiatr zaszumiał i pod drzewem szmer usłyszał (в полночь зашумел ветер, и он услышал под деревом шум/шорох; zaszumieć – зашуметь; szmer – шум, шорох, шелест); spojrzy na dół (посмотрит вниз; dół – низ; na dół – вниз), aż tu robak (а тут червь), wielki, długi (большой, длинный), sunie prosto (движется = ползёт прямо; sunąć – двигаться), okręca się na pniu wokoło i podsuwa coraz wyżej (обвивается на стволе = вокруг ствола и придвигается = продвигается всё выше; okręcać się wokół czegoś – обвиваться вокруг чего-л.; pień – ствол; podsuwać – пододвигать, придвигать). Ogromną głowę z gałęzi z iskrzącym okiem wychyla (огромную голову со сверкающим глазом из ветвей высовывает; iskrzyć – искрить; искриться, сверкать; gałąź – ветвь), aby dojrzeć gniazdo dzieci (чтобы увидеть гнездо/выводок детей), co stulone (что, съёжившись; stulić się – сжаться, съёжиться), drżące z strachu (дрожа от страха; drżeć – дрожать; ze – от /об эмоц. сост./), pochowały się pod liście (попрятались под листья; liść – лист).
Młodzieniec wdarł się na drzewo, złotych jabłek narwał sobie i miał sytą z nich wieczerzę.
O północy wiatr zaszumiał i pod drzewem szmer usłyszał; spojrzy na dół, aż tu robak, wielki, długi, sunie prosto, okręca się na pniu wokoło i podsuwa coraz wyżej. Ogromną głowę z gałęzi z iskrzącym okiem wychyla, aby dojrzeć gniazdo dzieci, co stulone, drżące z strachu, pochowały się pod liście.
Wtedy ciężkim mieczem machnął i odciął głowę od razu (тогда /юноша/ тяжёлым мечом махнул и отрубил голову сразу), kadłub w drobny mak posiekał i rzucił na cztery wiatry (туловище вдребезги = на мелкие кусочки покрошил и бросил на четыре ветра = на четыре стороны; drobny – мелкий; w drobny mak – вдребезги; wiatr – ветр).
Ojciec dzieci (отец детей), ucieszony ze śmierci swojego wroga (обрадованный смертью своего врага; ucieszyć się z czegoś – обрадоваться чему-л.), wziął młodzieńca na swe barki (взял юношу на свои плечи), wyniósł z pieczary na ziemię (вынес из пещеры на землю).
Wtedy ciężkim mieczem machnął i odciął głowę od razu, kadłub w drobny mak posiekał i rzucił na cztery wiatry.
Ojciec dzieci, ucieszony ze śmierci swojego wroga, wziął młodzieńca na swe barki, wyniósł z pieczary na ziemię.
Z jakąż leciał on radością do białego dworu braci (с какой же радостью он летел к белому двору братьев; lecieć – лететь; dwór – двор); wbiegł do izby (вбежал в комнату; wbiec – вбежать; do – в /внутрь/), nikt nie poznał (никто /его/ не узнал), tylko jego ulubiona (только его любимая), za kucharkę u sióstr służąc (за кухарку = кухаркой у сестёр служа), zaraz lubego poznała (тотчас милого узнала).
Bracia strwożeni przybyciem (братья, встревоженные /его/ прибытием), co go zmarłym ogłosili (/потому/ что его умершим объявили), skarby wszystkie mu oddali (все сокровища ему отдали), a sami uciekli w lasy (а сами убежали в леса; uciec – убежать). Lecz on kazał ich wyszukać (но он велел их отыскать, wyszukać – выискать, разыскать, отыскать), równo z nimi się podzielił (поровну с ними поделился; równo – ровно; поровну), wielki zamek wybudował ze złotymi oknami (большой замок построил с золотыми окнами), miedzianymi drzwiami i tam z żoną złotowłosą szczęśliwie do śmierci mieszkał (медными дверями и там со златовласой женой счастливо до смерти жил).
Z jakąż leciał on radością do białego dworu braci; wbiegł do izby, nikt nie poznał, tylko jego ulubiona, za kucharkę u sióstr służąc, zaraz lubego poznała.
Bracia strwożeni przybyciem, co go zmarłym ogłosili, skarby wszystkie mu oddali, a sami uciekli w lasy. Lecz on kazał ich wyszukać, równo z nimi się podzielił, wielki zamek wybudował ze złotymi oknami, miedzianymi drzwiami i tam z żoną złotowłosą szczęśliwie do śmierci mieszkał.
Józef Lompa
(Юзеф Ломпа)
7. Brat ubogi i brat chciwy
(Брат бедный и брат жадный)
W jednej wsi mieszkało dwóch braci rodzonych (в одной деревне жили два родных брата; wieś – деревня; brat), jeden był bogaty (один был богатый), drugi ubogi (другий – бедный). Bogaty byłby może czasem ugęszczał do ubogiego (богатый, быть может, иногда /и/ посещал бы бедного; był – реликт давнопрошедшего времени; ugęzczać = uczęszczać do kogoś, czegoś – посещать кого-л., что-л.), gdyby mu żona złośliwa nie była przeszkadzała (если бы ему злобная жена не мешала; złośliwy – злой, ехидный; злобный). I dlatego siedem lat mijało (и потому семь лет проходило), jak pierwszy u drugiego nogą nie postał (как первый у второго ногой не постоял = не бывал). Jednego razu pojechał ubogi łączką po drzewo do lasu (однажды поехал бедный по лужку за деревом в лес; jechać czymś – ехать на чём-л., по чему-л.); żona dała mu pół bochenka chleba i pół gomółki sera na drogę (жена дала ему полбуханки хлеба и половину круглого сыра = полголовки сыра на дорогу; bochenek – буханка; gomółka – круглый сыр); dla biednych dzieci ledwo garść mąki zostało (для бедных детей едва горсть муки осталась). Gdy już drewka na taczkę nałożył i przywiązał (когда он уже дровишки наложил и привязал), usiadł sobie (сел себе; usiąść – сесть), chcąc się posilić owym chlebem i serem (желая подкрепиться тем хлебом и сыром; chcieć – хотеть, желать). Ledwie jeść zaczął (едва начал есть), a tu nadszedł ku niemu niewielki chłopek w czarnej sukmanie i rzekł do niego (а тут подошёл к нему небольшой мужичок в чёрной сермяге и сказал ему; nadejść – подойти; rzec do kogoś – сказать кому-л.):
W jednej wsi mieszkało dwóch braci rodzonych, jeden był bogaty, drugi ubogi. Bogaty byłby może czasem ugęszczałx do ubogiego, gdyby mu żona złośliwa nie była przeszkadzała. I dlatego siedem lat mijało, jak pierwszy u drugiego nogą nie postał. Jednego razu pojechał ubogi łączką po drzewo do lasu; żona dała mu pół bochenka chleba i pół gomółki sera na drogę; dla biednych dzieci ledwo garść mąki zostało. Gdy już drewka na taczkę nałożył i przywiązał, usiadł sobie, chcąc się posilić owym chlebem i serem. Ledwie jeść zaczął, a tu nadszedł ku niemu niewielki chłopek w czarnej sukmanie i rzekł do niego:
– Niech Bóg błogosławi na spół (да благословит Бог пополам; niech – пусть, да; na spół = na pół – пополам)!
Ubogi odpowiedział (бедный ответил):
– Proszę z sobą (прошу с собой = прошу сесть).
I natychmiast rozdzieliwszy chleb i ser na poły (и немедленно разделив хлеб и сыр наполовину; na poły – наполовину), dał jedną połowę nieznajomemu (дал одну половину незнакомцу); ten jadł z apetytem i zjadłszy rzekł (тот ел с аппетитом и, съев, сказал; jeść – есть; zjeść – съесть):
– Niech Bóg błogosławi na spół!
Ubogi odpowiedział:
– Proszę z sobą.
I natychmiast rozdzieliwszy chleb i ser na poły, dał jedną połowę nieznajomemu; ten jadł z apetytem i zjadłszy rzekł:
– Za to (за то), coś mnie posilił (что ты меня подкрепил; co – что; jesteś – ты есть), możesz sobie trzy rzeczy u mnie wyprosić (можешь себе три вещи у меня выпросить); co chcesz (что хочешь), to ci się stanie (то тебе сделается; ci – тебе; stać się – стать; сделаться); tylko najlepszego nie zapomnij (только не забудь самое лучшее; nie zapomnieć czegoś – не забыть что-л.).
Ubogi odpowiedział (бедный ответил):
– Za to, coś mnie posilił, możesz sobie trzy rzeczy u mnie wyprosić; co chcesz, to ci się stanie; tylko najlepszego nie zapomnij.
Ubogi odpowiedział:
– Kiedyć tak ma być (если так должно быть; kiedyć = kiedy – прост. если; mieć – в соч. с неопр. формой глагола означает долженствование), to powiem życzenia moje (то я скажу мои пожелания). Oto mam sąsiadę zwadliwą (вот я имею = у меня есть соседка сварливая; sąsiada = sąsiadka); ta, co może (та, что может), na złość mi robi (делает мне назло; złość – злоба, злость; na złość – назло); ledwo się dzieci moje na dwór pokażą (едва дети мои на двор = во дворе покажутся), zaraz je klnie (сразу их = на них ругается; je – их; kląć – ругаться), goni i bije (гонит и бьёт); rad bym tedy najprzód (я бы тогда сначала охотно /сделал так/; rad – охотно), żeby ze mną w zgodzie żyła (чтобы она со мной в согласии жила; zgoda – согласие;żyć w zgodzie – жить в согласии).
– Będzie to (будет это = так и будет) – rzekł mały chłopek (сказал маленький мужичок) – sąsiada twoja dziś jeszcze do ciebie przyjdzie w gościnę (соседка твоя ещё сегодня придёт к тебе в гости; gościna – пребывание в гостях; iść w gościnę do kogoś – идти в гости к кому-л.).
– Kiedyć tak ma być, to powiem życzenia moje. Oto mam są-siadę zwadliwą; ta, co może, na złość mi robi; ledwo się dzieci moje na dwór pokażą, zaraz je klnie, goni i bije; rad bym tedy najprzód, żeby ze mną w zgodzie żyła.
– Będzie to – rzekł mały chłopek – sąsiada twoja dziś jeszcze do ciebie przyjdzie w gościnę.
– Po drugie (во-вторых) – rzekł ubogi (сказал бедный) – mam brata (у меня есть брат), który już siedem lat u mnie nie był (который уже семь лет у меня не был); rad bym (я бы охотно = я бы хотел), żeby się ze mną pogodził (чтобы он со мной помирился).
– Stanie się tak (станет = будет так), jak sobie życzysz (как тебе угодно; życzyć – желать; ktoś życzy sobie czegoś – кому-л. угодно что-л.) – rzekł znów chłopek mały (сказал снова маленький мужичок) – brat twój dziś wieczór u ciebie będzie (брат твой сегодня вечером у тебя будет; dziś wieczór – сегодня вечером). Cóż chcesz mieć na trzecie (что же ты хочешь на третье = в качестве третьего)?